Muzeum to miejsce w którym można dowiedzieć się czegoś nowego nie tylko o sztuce, ale także o historii i kulturze. Ta amerykańska wystawa ma jednak zupełnie inny cel – autorzy chcą uczynić zwiedzających szczęśliwymi – chociaż na krótką chwilę. A to wszystko w cenie 30 dolarów!
Wystawa „Happy Place” pokazywana była już w Los Angeles, Toronto czy też Chicago. Na ponad dwudziestu tysiącach metrów przygotowano atrakcje, które mają u widzów wywołać uczucie szczęścia. Od pomieszczenia wypełnionego confetti, przez tęczowe tosty, aż po trampolinę. Happy Place to kręty zestaw korytarzy i pokoi, w których znajdują się jaskrawo kolorowe instalacje pełne nowatorskich rekwizytów, obok których ludzie pozują do zdjęć udostępnianych w mediach społecznościowych.
W tym muzeum nie ma zakazu dotykania eksponatów – dotykanie obiektów, skakanie po nich, a nawet rzucanie nimi są nawet wskazane. Nietypowa wystawa spotyka się także z dużym odzewem na Instagramie – kolorowe pokoje wydają się być wręcz skrojone pod idealne zdjęcia #wearehappyplace.
A może taki event integracyjny dla pracowników z motywem przewodnim „Be happy”?
https://www.happyplace.me