Zakupoholizm zaczyna się niewinnie i przez bardzo długi czas trudno go dostrzec. "Pieniądze szczęścia nie dają, dopiero zakupy..." - tak mówiła Marilyn Monroe. Wiele kobiet na całym świecie uśmiecha się słysząc ten cytat, przecież udane zakupy mogą sprawiać przyjemność, ale czy są kluczem do szczęścia?
Przede wszystkim reklamy zachęcają nas do kupowania kolejnych przedmiotów używając haseł typu "Jesteś tego warta", "Rozpieść się", "Wybierz własne przeznaczenie". Kolejnym czynnikiem jest to, że robienie zakupów staje się coraz wygodniejsze, między innymi dzięki zakupom online i kartom kredytowym. Pierwsze pozwala nam na robienie zakupów w dowolnym momencie w dowolnym miejscu na świecie, a drugie robienie zakupów mimo niewystarczających środków. Wiele kobiet robiąc zakupy poprawia sobie nastrój, albo traktuje tą czynność jak rozwiązanie wszystkich problemów.
Badacze szacują że w Polsce cierpi na zakupoholizm około 2-5 proc. populacji. Zakupoholizm jest uzależnieniem może nie równie tragicznym w skutkach, jak alkoholizm czy narkomania, ale jednak również prowadzi do przykrych konsekwencji. Czasami słyszymy w mediach o osobach, które zgromadziły na przykład ponad 1000 par butów lub 800 torebek, ale w głowie częściej nam się rodzi obraz osoby, która ma jakieś swoje dziwactwo niż osoby chorej, uzależnionej. Niestety jednak zakupoholizm jest uzależnieniem, tak zwanym uzależnieniem niesubstancjalnym czyli takim, w którym nie przyjmujemy do organizmu żadnych środków odurzających, a polega bardziej na zaburzeniu nawyków i popędów.
Najczęściej dzieje się tak, że w pierwszym etapie uzależnienia kupujemy dla przyjemności. W miarę powtarzania takich zachowań u niektórych osób może rozwinąć się uzależnienie właśnie od tej czynności. W kolejnym etapie robienie zakupów przestaje mieć na celu tylko sprawienie przyjemności a zaczyna pomagać nam w rozładowaniu stresu, napięcia. Zakupoholizm często prowadzi do nabywania rzeczy, na które nas nie stać i których w ogóle nie potrzebujemy a przez to do zaniedbywania innych bardzo ważnych wydatków i opłat.Uzależniona osoba często wpada w długi, nie płaci rachunków aby mieć pieniądze na zakupy, czuje się winna i żeby poprawić swój nastrój znowu robi zakupy. Koło się zamyka