Zakupy w second-handzie to okazja, by za niewielkie pieniądze uzupełnić garderobę i wzbogacić ją nie tylko o klasyczne, markowe ubrania, ale też o oryginalne i nietypowe, których trudno szukać w zwykłych sklepach odzieżowych. Zdarza się jednak, że ubrania z second-handu wymagają przeróbek, by pasowały idealnie. Jak się do tego zabrać?

Zakupy w second-handzie mają liczne zalety. To przede wszystkim ekologiczny wybór – kupowanie odzieży używanej jest zdecydowanie bardziej przyjazne dla środowiska niż kupowanie nowych ubrań. Zakupy w sklepach z używaną odzieżą są także dużą oszczędnością – możemy kupić dobrej jakości ubrania za niewielkie pieniądze. A wady? Niestety, zakupy w second-handzie trudno jest zaplanować, nie możemy po prostu uznać, że idziemy po granatowy żakiet i mieć pewności, że taki znajdziemy. Zdecydowanie mniejszy jest też wybór fasonów i rozmiarów może się więc okazać, że znajdziemy znakomite ubranie, ale wymagające dopasowania. Na szczęście, z ubraniami z second-handów śmiało możemy eksperymentować!

Drobne poprawki krawieckie

Wiele ubrań z second-handów wymaga drobnych przeróbek. Osoby posiadające maszynę do szycia i pewne zdolności manualne, mogą zająć się tym samodzielnie, innym pozostaje wizyta w punkcie poprawek krawieckich. Warto więc, kalkulując cenę zakupu, uwzględnić koszt przeróbki. Jakie poprawki potrzebne są najczęściej? Ubranie może wymagać skrócenia lub zwężenia, często zdarza się też, że całość jest w znakomitym stanie, natomiast zacina się lub nie działa suwak – wymiana suwaka nie jest skomplikowana ani droga, warto więc rozważyć taką opcję.

Bardzo ciekawe efekty można też osiągnąć poddając ubrania z second-handu farbowaniu. Farbować możemy nie tylko odzież z bawełny, choć to jest najprostsze do wykonania, ale też np. ubrania skórzane – wymaga to jednak oddania ich do profesjonalnej pralni chemicznej zajmującej się renowacją i farbowaniem skóry. Odświeżenie lub zmiana koloru mogą sprawić, że przeciętnie wyglądające ubranie zyska zupełnie nowy blask.

Większe przeróbki

Dzięki temu, że ubrania z second-handu są często bardzo oryginalne, a do tego nie kosztują wiele, zachęcają do większych eksperymentów krawieckich. Proste dżinsy można niedużym nakładem czasu przerobić na fantazyjnie poprzecierane i podarte, a nawet zrobić z nich szorty. Radykalne zmiany długości są też sposobem na zmianę oblicza sukienki czy spódnicy. W sukience można też zupełnie zmienić kształt i wielkość dekoltu – dzięki temu proste, codzienne ubranie zyskuje wieczorowy czy klubowy sznyt. W przerabianiu ubrań z second-handu bardzo przydatne są też różnego rodzaju dodatki, takie jak naszywki, cekiny czy łaty – to sposób na to, by mieć odzież jedyną w swoim rodzaju.

Coś zupełnie nowego

Ubrania z second-handu bywają też wykorzystywane jako surowiec to stworzenia czegoś zupełnie innego. Na przykład wełniane swetry, które możemy kupić za niewielkie pieniądze często mają niemodny fason, natomiast są źródłem wysokiej jakości wełny – po spruciu jej możemy na drutach lub szydełku zrobić coś zupełnie nowego. Z bawełnianych koszulek można wyplatać torby lub dywaniki, a ze skórzanych ubrań – uszyć torbę.